MASOWE DEPORTACJE LUDNOŚCI W ZSRR W latach 20. i 30. W okresie II wojny światowej Z Litwy, Łotwy, Estonii i Mołdawii Po wojnie Na stronie |
Wojenne rozliczenia Władze radzieckie zawsze podejrzliwie odnosiły się do tych obywateli ZSRR, którzy mieli okazję zetknąć się ze światem zewnętrznym, zwłaszcza jeśli łączyło się to z wyjściem - choćby okresowym - spod kontroli politycznej i ideologicznej. W latach wojny miliony radzieckich obywateli znalazły się w tej sytuacji czy to jako robotnicy przymusowi, więźniowie, jeńcy wojenni, czy jako żołnierze zwycięskiej Armii Czerwonej. Na wielu z nich głęboko przeżyło konfrontację wpajanych im wyobrażeń o kapitalistycznym świecie z tym, co zobaczyli, nawet jeśli to doświadczenie splatało się z tragedią osobistych przeżyć. Władze ZSRR nie były w stanie izolować tak wielkiej masy swych obywateli od reszty społeczeństwa, ale nie zrezygnowały z tego przynajmniej wobec poważnej części, równocześnie podejmując wysiłki propagandowe i polityczne, mające na celu neutralizację "zgubnych" wpływów pozostałych. W drugiej połowie 1944 r. zainicjowane zostały działania zmierzające do zorganizowania repatriacji. 24 sierpnia 1944 r. Państwowy Komitet Obrony ZSRR przyjął postanowienie O organizacji przyjęcia wracających do ojczyzny obywateli ZSRR wygnanych siłą przez faszystowskich okupantów z radzieckich republik nadbałtyckich, zachodnich obwodów BSRR, USRR i innych czasowo okupowanych obwodów ZSRR. Na jego podstawie odpowiednie decyzje podejmowały w sierpniu tegoż roku władze poszczególnych republik związkowych, a NKWD przystąpił do tworzenia obozów i punktów filtracyjnych. W październiku 1944 r. Rada Komisarzy Ludowych ZSRR powołała gen. Filipa .I.Golikowa na swojego pełnomocnika do spraw repatriacji obywateli ZSRR z Niemiec i okupowanych przez nie krajów oraz ustaliła zasady funkcjonowania podporządkowanego mu zarządu do spraw repatriacji, a w postanowieniach z 6 stycznia 1945 r. określiła zasady przyjmowania i urządzenia repatriantów oraz tryb repatriacji jeńców wojennych oswobodzonych przez Armię Czerwoną. Dyrektywy Naczelnika Tyłów Armii Czerwonej gen. T.Chrulowa i Pełnomocnika RKL ZSRR do spraw repatriacji gen. Golikowa z 18 stycznia 1945 r. wprowadziły następujący podział repatriantów na kategorie: 1) byli jeńcy wojenni szeregowi i podoficerowie kierowani byli do armijnych punktów zborno-przesyłowych, a po przeglądzie dokonanym przez organy SMIERSZ-a wysyłano ich do zapasowych formacji poszczególnych frontów Armii Czerwonej; 2) byli jeńcy wojenni oficerowie byli kierowani do specjalnych obozów NKWD; 3) byli jeńcy wojenni o cywile, którzy służyli w niemieckich formacjach budowlanych, własowcy, policjanci i inne osoby podejrzane trafiali do obozów specjalnych NKWD; 4) ludność cywilna była kierowana do punktów zborno-przesyłowych poszczególnych frontów i do pogranicznych punktów filtracyjnych NKWD, a po dokonaniu przeglądu mężczyźni byli wysyłani do formacji zapasowych Armii Czerwonej, a pozostali do miejsc stałego zamieszkania (z wyłączeniem Moskwy, Leningradu i Kijowa); 4) dzieci-sieroty były wysyłane do domów dziecka w poszczególnych republikach. 11 listopada 1944 r. gen. Golikow w formie wywiadu prasowego, którego tekst następnie szeroko propagowano w gazetach, audycjach radiowych i w formie ponad 2 mln ulotek, zwrócił się do potencjalnych repatriantów z apelem o szybki powrót do ojczyzny. Zapewniał w nim, iż pogłoski o rzekomych represjach mogących dotknąć repatriantów w ZSRR to "potworne łgarstwo" (czudowiszcznaja łoż), a wszyscy, którzy dostali się w niemiecką niewolę zostaną przyjęci jak "synowie ojczyzny". Golikow zapewniał, że "także ci z obywateli radzieckich, którzy pod niemieckim przymusem i w wyniku terroru popełnili czyny sprzeczne z interesami ZSRR, nie będą pociągnięci do odpowiedzialności, o ile rzetelnie zaczną spłacać swój dług po powrocie do ojczyzny". Już jesienią 1944 r. strona radziecka zabiegała o zawarcie z sojusznikami porozumienia w sprawie wymiany jeńców wojennych i obowiązkowym przekazywaniu sobie kolaborantów. Ostatecznie jednak dopiero w trakcie konferencji jałtańskiej przyjęto trójstronne uzgodnienia w tej kwestii, ustalając że nastąpi przymusowa (nie uwzględniająca indywidualnych deklaracji woli) repatriacja obywateli radzieckich oswobodzonych przez wojska amerykańskie i angielskie. 11 lutego 1945 r. podpisane zostały odpowiednie dwustronne porozumienia amerykańsko-radzieckie i brytyjsko-radzieckie o wzajemnym przekazywaniu osób cywilnych i jeńców wojennych. W marcu i czerwcu odpowiednie porozumienia rząd ZSRR podpisał z Francją i Belgią. Do 1 marca 1946 r. repatriacja objęła łącznie 5352913 osób, wśród których było 3527189 cywilów i 1825774 byłych jeńców wojennych. Z terytoriów pozostających pod kontrolą zachodnich aliantów repatriowano 2352636 osób, w tym 960039 byłych jeńców wojennych. Wbrew deklaracjom, a zgodnie z obawami dość powszechnie występującymi wśród podlegających przymusowej repatriacji, znaczna część powracających do ZSRR była w różnych formach represjonowana i dyskryminowana. Jakkolwiek pewne formy filtracji wielomilionowych rzesz repatriantów były nieuniknione, to jednak analiza działania całego systemu repatriacyjnego prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż stworzony on został i funkcjonował w duchu skrajnej podejrzliwości wobec przybywających do ojczyzny i z intencją izolowania - przynajmniej okresowego - znacznej ich części. Władze sięgnęły także po instrument przymusowych osiedleń całych grup repatriantów. ![]() Finowie Jako pierwsi spośród repatriantów doświadczyli deportacji Finowie. Po zawarciu rozejmu radziecko-fińskiego 19 września 1944 r. nastąpiła z Finlandii repatriacja najpierw byłych żołnierzy Armii Czerwonej przebywających dotąd w niewoli fińskiej, a następnie także poniewolna repatriacja Finów zamieszkałych przed wojną w obwodzie leningradzkim i w Karelo-Fińskiej SRR, których Niemcy w latach 1943-1944 przesiedlili do Finlandii. Zgodnie z postanowieniem Państwowego Komitetu Obrony ZSRR z 19 listopada 1944 r. ludność ta nie miała jednak trafić do poprzednich miejsc zamieszkania, lecz została przymusowo rozsiedlona na terenie obwodów jarosławskiego, kalinińskiego, nowgorodzkiego, pskowskiego i wielkołukowskiego, zyskując faktycznie status administracyjnie wysłanych. Przewidywano rozsiedlenie 15800 rodzin (ok. 63,2 tys. osób), które rozdzielono następująco: do obwodu kalinińskiego 4,5 tys. rodzin (18 tys. osób), do obwodu jarosławskiego 5,5 tys. rodzin (22 tys. osób), do obwodu nowgorodzkiego 2,8 tys. rodzin (9,8 tys. osób), do obwodów pskowskiego i wielkołukowskiego po 1,5 tys. rodzin (po 6 tys. osób). Do połowy stycznia 1945 r. z Finlandii repatriowano w sumie 97104 osoby, w tym 41374 byłych jeńców wojennych i 55738 dawnych mieszkańców obwodu leningradzkiego i Karelo-Fińskiej SRR, zaś do 1 marca ogólna liczba repatriowanych sięgnęła 100895, a wśród nich było 58112 osób cywilnych . Na specjalne osiedlenie byli kierowani repatriowani przedstawiciele grup etnicznych, które w całości zostały wcześniej deportowane, m.in. 7219 Tatarów krymskich i 2789 przedstawicieli ludów północnokaukaskich. ![]() "Własowcy" Specjalny kontyngent noszący w nomenklaturze NKWD nazwę "własowcy" obejmował nie tylko członków Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej czy nawet szerzej: ruchu wyzwoleńczego kierowanego przez gen. Własowa, ale również członków innych formacji wojskowych i policyjnych sformowanych przez Niemców lub pod niemieckim patronatem z obywateli ZSRR, a nawet oficerów, którzy w niewoli niemieckiej odrzucili propozycję współpracy z Własowem. Wedle danych na 1 marca 1946 r. kontyngent ów liczył w sumie 283107 osób. Do 1946 r. wszyscy oni przebywali w obozach filtracyjnych. 148079 osób w latach 1946-1947 skierowano na zesłanie (specjalne osiedlenie). Podstawę prawną deportacji tzw. własowców stanowiły: postanowienie PKO z 18 sierpnia 1945 r., postanowienie Rady Komisarzy Ludowych ZSRR z 21 grudnia 1945 r., postanowienie Rady Ministrów ZSRR z 29 marca 1946 r. oraz dyrektywa NKWD z 20 kwietnia 1946 r. Postanowienie PKO z 18 sierpnia 1945 r. nakazywało ujawnionych w procesie filtracji repatriantów "własowców" przekazywać na specjalne osiedlenie, a dyrektywa MWD z 20 kwietnia 1946 r. ustaliła dla nich termin zesłania na 6 lat. W latach 1946-1947 skierowano na zesłanie ponad 148079 tzw. "własowców", wcześniej przetrzymywanych w obozach filtracyjnych NKWD. Towarzyszyły temu deklaracje, że wprawdzie zasłużyli oni na najsurowszą karę, ale z racji zwycięstwa nad III Rzeszą rząd radziecki wspaniałomyślnie uwolnił ich od odpowiedzialności karnej za zdradę ojczyzny, ograniczając się do skierowania na specjalne osiedlenia na 6 lat. W skład tego kontyngentu wchodzili obywatele ZSRR służący w czasie wojny jako szeregowi żołnierze w armii III Rzeszy bądź jej sojuszników, w formacjach uznanych w ZSRR za zdradzieckie - głównie w Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej gen. Andrieja Własowa, ale także w różnych legionach narodowych - w policji pomocniczej i administracji okupacyjnej. Włączeni zostali do niego także niektórzy oficerowie Armii Czerwonej, którzy przebywali w niewoli niemieckiej. Warto zauważyć, że jeszcze w 1945 r. większość szeregowców oraz podoficerów Litwinów, Łotyszów i Estończyków zmobilizowanych do armii niemieckiej oraz Mołdawian służących w armii rumuńskiej zwolniono do domów. Przypisani do kontyngentu "własowcy" uzyskali status specjalnych osiedleńców, ale w pewien sposób zmodyfikowany: dzieci urodzone na zesłaniu oraz członkowie rodzin dobrowolnie udający się z zesłańcami do miejsc przymusowego osiedlenia pozostawali ludźmi wolnymi. "Własowcy" dysponowali też paszportami, ale z wpisem zakazującym wyjazdu z miejsca osiedlenia. Według radzieckich danych na specjalnym osiedleniu w październiku 1946 r. znajdowało się 95386 tzw. własowców i ich liczba następnie wrastała. W sumie w latach 1946-1947 na zesłanie skierowano 148079 osób przypisanych do tego kontyngentu. 1 października 1948 r. rejestry zesłańcze obejmowały 134930 "własowców", 1 stycznia 1949 r. - 135319, a 1 stycznia 1950 r. - 132718 osób. W 1952 r. kontyngent ten gwałtownie się zmniejszył w związku z upływem 6-letniego okresu zesłania. 1 stycznia 1953 r. obejmował już tylko 39872 zesłańców, głównie przedstawicieli tzw. ukaranych narodów, którym w międzyczasie zmieniono termin zesłania na bezterminowy. Kontyngent ten miał bardzo wyraźną specyfikę: stanowili go niemal wyłącznie mężczyźni i całkowicie brak było osób poniżej 16 roku życia. 1 stycznia 1949 r. kobiety stanowiły ledwie 0,2 % "własowców", a 1 stycznia 1953 r. - 0,4 %. Inną dostrzegalną cechą tego kontyngentu była znaczna przestępczość wśród zesłanych. Na przełomie 1952 i 1953 r. spośród 56746 "własowców" ujętych w spisach aż 16256 (28,6 %) odbywało kary w zakładach penitencjarnych. Nie znając podstaw skazania trudno określić powody tego stanu rzeczy. Można tylko przypuszczać, że decydował o tym właśnie specyficzny skład kontyngentu. Wcześniejsze drogi życiowe, specyficzna frontowa demoralizacja, poczucie głębokiego zawodu i jednocześnie trudny do przezwyciężenia syndrom odrzucenia z pewnością miały wielki wpływ na zachowania tych ludzi. Zarazem fakt, że byli to samotni mężczyźni sprzyjał zapewne podejmowaniu ryzyka działań ściganych przez radzieckie prawo. Z tabeli widać wyraźnie, iż rozproszenie "własowców" na zesłaniu było dość znaczne. Największa ich część znalazła się w ramach norylskiego i uchtyńskiego kombinatów NKWD, w pieczorskim zagłębiu węglowym oraz na terenach wyrębu lasów w górnym biegu Kamy. Warto także zauważyć, że w okresie likwidowania tego kontyngentu daleko było do równomierności zwolnień. W przytłaczającej większości jednostek administracyjnych liczba "własowców" została bardzo zredukowana, ale skala tej redukcji była rozmaita, w wielu wypadkach do nieznacznego odsetka stanów maksymalnych, w innych rzędu 50 %. W Kazachstanie odnotowano niewielki, a w Tadżykistanie wyraźny przyrost liczby zesłanych "własowców", bez wątpienia na skutek przesunięć siły roboczej z innych terenów, bowiem w tym kontyngencie nie było przyrostu naturalnego z racji wspomnianego niewpisywania do rejestrów dzieci. "Własowcy" zostali formalnie amnestionowani na mocy dekretu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR z 17 września 1955 r. Liczba i rozmieszczenie tzw. własowców w latach 1950-1953.
Źródło: Dieportacyi narodow SSSR (1930-je - 1950-je gody), cz.1: Dokumientalnyje istoczniki Centralnogo Gosudarstwiennogo Archiwa Oktiabr'skoj riewolucyi, wysszych organow gosydarstwiennoj własti i organow gosydarstwiennogo uprawlenija (CGAOR) SSSR, Moskwa 1992, s.162, 167-183, 229-307. * Pominięto jednostki administracyjne, w których w 1950 r. było osiedlonych mniej niż 500 tzw. własowców. ![]() "Andersowcy" Kontyngent ten tworzyli byli żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, pochodzący z terenów II Rzeczypospolitej przyłączonych do ZSRR, którzy po II wojnie światowej powrócili do rodzinnych stron, mimo że znalazły się one poza granicami państwa polskiego. Na przełomie marca i kwietnia 1951 r. zostali oni wraz z rodzinami deportowani do obwodu irkuckiego. Akcją deportacyjną objęto także rodziny tych byłych żołnierzy armii polskiej, którzy znajdowali się wówczas w więzieniach i obozach. Dokładna liczba deportowanych nie jest dotąd ustalona. Wiadomo natomiast, że 1 stycznia 1953 r. w rejestrach zesłańczych ujętych było 4520 "andersowców", spośród których w miejscach przymusowego osiedlenia przebywało 4515, w tym 1440 mężczyzn, 1558 kobiet i 1517 dzieci do 16 roku życia. Opublikowano 947 biogramów żołnierzy zesłanych w ramach tego kontyngentu. Z zestawienia tego wynika, że w drugiej połowie lat 50. ok. 42 % tych żołnierzy zostało repatriowanych do Polski, w większości wraz z rodzinami liczącymi przeciętnie 3-4 osoby. ![]() Rodziny "niemieckich wspólników" i "folksdojczów" Do kręgu problemów związanych z wojną zaliczyć należy z pewnością rozliczenie z rozmaitymi kolaborantami i pomocnikami okupantów. Zjawisko kolaboracji na okupowanych terenach ZSRR jest ciągle zbadane słabo, natomiast z wielu względów, zwłaszcza politycznych, obrosło mitami. Zasadnicze znaczenie miała tu z jednej strony kolizja między rzeczywistą skalą kolaboracji, a propagowanym - i w społeczeństwie zakorzenionym - obrazem patriotycznej jedności społeczeństwa radzieckiego w walce z najeźdźcami, zaś z drugiej strony oczywisty antyradziecki (antysystemowy) aspekt współdziałania z okupantami do czego i władzy i społeczeństwu nie zawsze wygodnie było się przyznawać. 19 kwietnia 1943 r. wydany został dekret Prezydium Rady Najwyższej ZSRR O sposobach ukarania niemiecko-faszystkowskich zbrodniarzy winnych mordów i znęcania się na radzieckiej ludności cywilnej i wziętych do niewoli czerwonoarmistach, szpiegów, zdrajców ojczyzny spośród obywateli radzieckich oraz ich wspólników. Dekret ów przewidywał karę śmierci (wykonywaną przez powieszenie, co w ZSRR było rzadkością) dla zbrodniarzy niemieckich, włoskich, rumuńskich, węgierskich i fińskich oraz dla szpiegów i zdrajców, natomiast dla ich wspólników spośród miejscowej ludności - karę 15-20 lat robót katorżniczych. Za swego rodzaju odprysk fali represji, jaka spadła na ludzi, którzy w różnych formach i z różnym nasileniem własnej woli - a często wprost wbrew woli - współdziałali z okupantami, należy uznać deportację ich rodzin. Po raz kolejny zastosowano odpowiedzialność zbiorową, nakładając kary na rodziny tych, przeciw którym formułowane były zarzuty działań przestępczych, lub których tylko o takie działania podejrzewano. Zarządzenie szefa NKWD z 7 stycznia 1944 r. ustalało, że na zesłanie do Tadżyckiej SRR i obwodu nowosybirskiego kierowani winni być członkowie rodzin folksdojczów (folksdojcze), niemieckich wspólników (niemieckije posobniki) i zdrajców (priedatieli). Organem podejmującym decyzję o zesłaniu było OSO przy NKWD ZSRR a zesłani uzyskiwali status specjalnych przesiedleńców. W 1944 r. zesłano w tym trybie 5914 osób, co jest liczbą zastanawiająco niską, wskazującą na trzecioplanowe znaczenie tej formy represji. Początkowo w zestawieniach specjalnych osiedleńców wymieniany był jeden kontyngent obejmujący wszystkich deportowanych na mocy wspomnianych decyzji: "folksdojcze i niemieccy wspólnicy". 1 października 1948 r. stan tego kontyngentu wynosił 5956 osób. W 1949 r. w rejestrach zesłańczych wyszczególniane były jednak już dwa odrębne kontyngenty: "folksdojcze" i "niemieccy wspólnicy". 15 czerwca 3232 osób zaliczonych było do pierwszego z nich (w tym 515 mężczyzn, 1899 kobiet i 818 dzieci do 16 roku życia), zaś 2277 osób do drugiego (w tym 524 mężczyzn, 1162 kobiety i 591 dzieci). 1 lipca 1950 r. kontyngent "folksdojcze" liczył 2529 osób, przy czym niemal wszyscy (2513 osób) osiedleni byli w obwodzie nowosybirskim. W kontyngencie "niemieccy wspólnicy" zarejestrowanych było wówczas 2170 osób. Znaczna większość spośród nich (1467 osób) osiedlono w Tadżykistanie, a niemal wszystkich pozostałych (562 osoby) w obwodzie nowosybirskim. Tylko pojedyncze osoby trafiły do innych rejonów. Zestawienie uwzględniające stan z 1 stycznia 1953 r. ponownie traktowało obie grupy jako jeden kontyngent liczący 4834 osób spośród których w miejscach zesłania przebywało 4674 (w tym 2715 kobiet i 1081 dzieci), a w miejscach odosobnienia 127. Nadal głównymi obszarami zesłania pozostawały Tadżykistan (1430 osób) i obwód nowosybirski (3023 osoby). ![]() ![]() |